Dwa, średnioformatowe aparaty miechowe. O większym z nich pisałem już wcześniej i nawet robiłem nim zdjęcia . To Ercona - powojenna, wschodnioniemiecka kopia aparatu Zeiss Ikon Ikonta 521/2 - Ikonta C , na błonę zwojową typu 120 i format negatywu 6x9 . Kopia, bo produkcja jej została, decyzją polityczną wdrożona, na podstawie zachowanych dokumentacji i przedwojennych egzemplarzy, w fabryce firmy Zeiss , w której nigdy wcześniej ten aparat nie był produkowany. Aparat łudząco przypomina oryginał i pewnie, gdyby nie wytłoczony na okładzinie malutki napis Ercona , nie przyszłoby mi do głowy, że to enerdowska kopia. Po moich próbach przywrócenia go do życia i pierwszym teście, stał jednak na półce, albowiem okazało się, że migawka zacina się w niektórych położeniach, co groziło zepsuciem kolejnych kadrów. Po dłuższym czasie, zdecydowałem się prosić kolegę, który serwisuje takie cuda, aby mi ją naprawił zgodnie ze sztuką. Okazja była taka, że trafiła mi się przyrodnia siostra t...
W piątek, 3 października , zrobiliśmy sobie krótką wycieczkę do Białegostoku . Miasto swoim charakterem odbiega od wyobrażeń o prowincjonalnych metropoliach, albowiem zostało straszliwie (w 75% ) poszkodowane podczas II Wojny Światowej i praktycznie zostało na nowo zbudowane w latach 50-60. XX wieku , dzisiaj przywodząc na myśl np. odbudowę Warszawy. Na szczęście, odbudowano zabytki. Naszym głównym, turystycznym celem był pałac i ogród Branickich , dzisiaj siedziba Uniwersytetu Medycznego . Oczywiście, zwiedziliśmy muzeum medyczne, ale ja byłem szczególnie zainteresowany, spektakularnie zrewitalizowanym, barokowym ogrodem górnym, dzięki któremu, w czasach świetności, pałac i ogród uzyskały miano Podlaskiego Wersalu . Barokowy ogród został zmieniony i zdewastowany już w czasach zaborów, a kompletnych zniszczeń dokonano podczas dwóch światowych wojen XX wieku . Rewaloryzacja została dokonana, na podstawie szczegółowej kwerendy źródeł historycznych, badań archeologicznych i projektów wyk...