Mam wielkie szczęście, bo na Boże Narodzenie 2022, zostałem szczodrze obdarowany fotograficznie - dostałem: 1. Piękną torbę, na aparaty - w samą porę, bowiem dotychczasową, bardzo intensywnie użytkowaną, doprowadziłem, do opłakanego stanu. 2. Ciekawą książkę Bryana Petersona o fotografii pt. "Ekspozycja bez tajemnic" . Mogę sobie w megalomanii swojej wyobrażać, że wiem wszystko, co w tej książce jest opisane, ale wcale nie ma, co do tego, stuprocentowej pewności, a książka jest bardzo ładnie wydana i bogato ilustrowana przykładowymi zdjęciami i na pewno, mogę się z niej jeszcze wiele dowiedzieć. 3. "Rękaw ciemniowy" firmy Paterson , który pozwala m. in. na ładowanie filmów do koreksu w zupełnej ciemności, bez wchodzenia do ciemni. 4. Ciekawostkę fotograficzną, a w zasadzie kinematograficzną - "Posographe Pathe-Baby" , czyli zabytkowy, pewnie stuletni, kalkulator ekspozycji, czyli tabelę naświetlań, dla kamery filmowej Pathe-Baby , na film formatu 9,5 mm...